Każdy manager podejmuje jakieś decyzje inwestycyjne, które później okazują się niewystarczające do osiągnięcia sukcesu lub wręcz chybione. Czasami nie są to zainwestowane pieniądze, ale czas i zaangażowanie. Jakiś projekt kosztował nas dużo pracy, a teraz okazuje się, że nie spełnia pokładanych nadziei. Zawiedzone nadzieje sprawiają, że zastanawiamy się czy inwestować dalej (aby dać projektowi dodatkową szansę) czy lepiej zapomnieć o sprawie i realizować inne projekty. Tego typu dylematy trapią managerów, właścicieli firm i klientów. Każdego na inną skalę i trochę inny sposób. Ponieśliśmy jakieś nakłady a teraz może okazać się, że efektów nie będzie. W takiej sytuacji koszty poniesione nazywane są „kosztami utopionymi” czyli utraconymi. Co robić? Najlepszym rozwiązaniem jest przyjęcie zasady, że koszty, które już zostały poniesione i których nie można odzyskać, nie powinny wpływać na dalsze nasze decyzje. Należy traktować takie koszty jako całkowicie nieistotne. Obrazowo można powiedzieć, że nie ma sensu siedzieć w teatrze i oglądać niskich lotów sztukę, tylko dlatego, że bilety były drogie. Jeśli nic nie wskazuje na to, że sztuka się rozkręci, najlepiej jest wyjść bez wyrzutów sumienia. Cena biletów jest takim kosztem utraconym. Spędzenie dodatkowego czasu na marnej sztuce będzie powiększało rzeczywistą stratę. Nie dopłacajmy do czegoś tylko dlatego, że wcześniej wydaliśmy dużo pieniędzy. Zazwyczaj jednak trudno nam się z tym pogodzić. Mamy to zaksięgowane mentalnie, jako stratę i dlatego często siedzimy w tym przykładowym teatrze do końca marnego przedstawienia. W swoich decyzjach najlepiej jest uwzględniać przyszłe koszty i korzyści. Ważne jest podkreśleniem słowa – przyszłe. Reszta naszego życia zaczyna się tu i teraz. Mleko się rozlało i nie ma sensu biadolić. Jak śpiewał Marek Grechuta - „ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy”. Dla zainteresowanych podobnymi zagadnieniami odsyłam na stronę http://www.cepolska.pl/firma-doradcza-konsultingowa-zwiekszenie-sprzedazy.html lub powiązane z nią strony. Znajdziecie tam sporo praktycznych porad i sugestii biznesowych. Na pocieszenie strapionych nietrafionymi inwestycjami dodam, że koszty utracony gnębią nas przez jakiś czas, ale potem pójdą w zapomnienie. Natura sama zadbała o to abyśmy nie martwili się w nieskończoność.