W środowisku gdańskich artystów-jubilerów Janusz Wosik był artystą cenionym, choć paradoksalnie jego prace były bardziej rozpoznawalne na Zachodzie niż w rodzimym mieście. Jedno jest pewne. Bohater naszej wystawy był twórcą znakomitym. We wszystkich pracach, do których dotarliśmy uderza ogromny profesjonalizm w podejściu do każdego wyrobu, przejawiający się w pieczołowitym dopracowaniu najmniejszych, często niewidocznych miejsc. Zarówno drobne precjoza, zdecydowanie przeznaczone na sprzedaż, jak i małe formy rzeźbiarskie przeznaczone na witryny sklepowe były perfekcyjnie zaprojektowane i po mistrzowsku, precyzyjnie wykonane – mówi Renata Adamowicz z Muzeum Gdańska, kuratorka wystawy w Muzeum Bursztynu.
Janusz Wosik urodził się w 1953 r. w Gdańsku i tu zmarł nagle w czerwcu 2018 r., tuż przed swoimi 65. urodzinami. Zawodu złotnika uczył się w początkach lat 70. XX w. w pracowni Giedymina Jabłońskiego rozwijając pasję do biżuterii i bursztynu. Tajniki złotnictwa pogłębiał w Warszawie. W gdańskiej Izbie Rzemieślniczej otrzymał uprawnienia czeladnika, a w latach 80. XX w. w Ministerstwie Kultury zyskał tytuł artysty. Własną działalność artystyczną rozpoczął najpierw w pracowni w Gdańsku, na ul. Matejki, następnie na przełomie lat 70. i 80. XX w. w Sopocie.
Bursztynowe Słowiki, broszkowisiorki i twarzoczaska
To właśnie w Sopocie, razem z Giedyminem Jabłońskim wykonywali pierwsze ,,Bursztynowe Słowiki”, nagrodę w Międzynarodowym Konkursie Piosenki. Uznanie przyniosły jednakże praktyczne wyroby jubilerskie – połączenie broszki i wisiora. Projektował także pierścionki. Dwa z nich zostały przekazane do zbiorów Muzeum Gdańska przez Ewę Rachoń, organizatorkę targów jubilerskich Amberif i Ambermart.
– W wystawach i konkursach brał udział z rzadka i niechętnie. Zdobył Bursztynowy Medal w Konkursie Mercurius Gedanensis 2002 towarzyszący Międzynarodowym Targom Bursztynu, Biżuterii i Kamieni Jubilerskich Amberif w Gdańsku za broszki, które były jego znakiem rozpoznawczym. Najczęściej kwadratowe, srebrne ramy wypełniał doskonale zaprojektowanymi, świetnymi w formie i kompozycji odpowiednio dobranymi i opracowanymi bursztynami, amonity, itp. Był arcymistrzem w tworzeniu ich niezliczonych wariantów, wszystkie o doskonałych proporcjach i rytmie zamkniętym w małych formach – mówi Ewa Rachoń z Międzynarodowych Targów Gdańskich, dyrektor projektów Amberif i Ambermart.
Janusz Wosik to także pierwszy artysta doceniony przez zachodnie Muzea. Jego broszka o kształcie twarzoczaszki z amonitem jako pierwsza praca z Polski została zakupiona do zbiorów Muzeum Złotnictwa w Phorzheim, które przez specjalistów jest uznane za najważniejsze miejsce prezentujące historię biżuterii. Muzeum Bursztynu posiada w zbiorach trzy rzeźbo-wisiory z cyklu ,,Wernisaż” oraz pierścionki artysty.
– W tych narracyjnych ,,obrazkach z wystawy” ujawnia się niezwykły talent Janusza Wosika do opowiadania dowcipnych historii za pomocą srebra i bursztynu – dodaje Renata Adamowicz z Muzeum Gdańska.
Pozostałe, prezentowane na wystawie prace wypożyczyło Muzeum Zamkowe w Malborku, Muzeum Archeologiczne w Gdańsku i Muzeum Bursztynu w Krakowie prywatnych właścicieli, przyjaciół, znajomych i uczniów. Na wystawie zobaczylismy także prace uczniów Janusza Wosika: Piotra Reszczyńskiego, Norberta Wawrzyniaka, Ewy Mroczkowskiej i Danuty Malon.
żródło:
dr Andrzej Gierszewski,
Rzecznik prasowy
Muzeum Bursztynu