Noc Świętojańska, wystawa “Baśnie pisane srebrem” – wernisaż, poniżej Iwona Tamborska-mistrzyni tej pieknej biżuterii o swoich odczuciach tworzenia tej niepowtarzalnej, jedynej na świecie biżuterii pełnej piękna, natury i bezkresnych marzeń oraz z wernisażu i z wystawy którą w ciągu 1,5 m-ca odwiedziło 11560 osób, a w wernisażu uczestniczyło 50 osób.
“Czy może być lepsza noc do opowiadania baśni, niż Noc Świętojańska? Myślę, że wszyscy jesteśmy głodni tej magii, dlatego że rzeczywistość jest trudna, jest bolesna. Natomiast biżuteria zawsze symbolizowała coś: status, była formą amuletu, niematerialnej więzi z kimś, od kogo się ją otrzymało. Jej barwne kamienie, kunszt i finezja wykonania, a także niedostępność zawsze pobudzały wyobraźnię. Sprawiały, że marzyło się o tym, że te klejnoty kiedyś należały do księżniczek, przypisywało się im magiczną moc i niezwykłe historie- w związku z tym chciałabym opowiedzieć dzisiaj Państwu takie baśnie i historie, które będą inspirowały do puszczenia wodzy fantazji. Myślę, że mimo, iż obecnie biżuteria zniknęła z życia codziennego, to kiedy widzimy piękne przedmioty, one wzbudzają w nas iskierkę dziecinnego rozmarzenia. Vivienne Becker, znana historyczka sztuki, powiedziała kiedyś, że w starożytności złotnicy byli postrzegani niemal jak kapłani, ponieważ poprzez swoją natchnioną pracę mieli niemal bezpośredni kontakt z bogami. Myślę, że jest to piękna koncepcja, szczególnie mnie bliska, ponieważ mnie stworzenie jednej pracy zajmuje min 1 miesiąc do roku. Dla mnie biżuteria jest miniaturowym symbolem i przesłaniem osoby, która ją nosi. Informuje o wrażliwości tej osoby i o tym, co uważa za piękne. To wiele mówi. Jednocześnie biżuteria jest dla mnie jednym z najważniejszych przejawów sztuki i ludzkich umiejętności zamkniętych w jednym malutkim przedmiocie. Wymaga nie tylko ciągłego rozwoju człowieka jako twórcy i artysty, który ma coś ważnego do powiedzenia światu, ale także człowieka jako rzemieślnika, bo nie wybacza najmniejszych błędów technicznych. Ponadto ma czynnik użytkownika, którego nie ma w malarstwie czy rzeźbie, a który oczekuje od dzieła sztuki dużej trwałości i wygody. Wartość tej ogromnej pracy, którą wykonuje się własnymi rękami, umysłem i duszą, jest jeszcze większa, gdy jest wykonana z unikalnych, pięknych i drogich materiałów. Taki wydatek to także ryzyko i poświęcenie dla każdego artysty-jubilera, co moim zdaniem dotyka w jakiś sposób sacrum, czyli poświęcenia się dla czegoś ważniejszego od siebie – aktu tworzenia. Powstaje wtedy w moich oczach niekwestionowany skarb człowieczeństwa, reprezentujący to, co w danej epoce uważane jest za esencję piękna. Byłoby mi bardzo miło, gdyby ktoś, kto ma moje dzieło, poczuł, że to nie jest tylko przedmiot, ale prawdziwe dzieło sztuki, które powstało dzięki ciężkiej pracy, świadomemu poświęceniu, głębokim emocjom i ma prawdziwą historię, która stoi za samym faktem jego powstania.” – fragment przemówienia otwierającego wystawę sztuki złotniczej Iwony Tamborskiej.
Poniżej link do filmu z wernisażu: https://youtu.be/os0Sm-Ah7fA
Link do bloga, fotorelacja z wernisażu: https://rekamistworzone.com/wernisaz-wystawy-sztuki-jubilerskiej-iwony-tamborskiej-basnie-pisane-srebrem-w-muzeum-okregowym-w-toruniu-2023/
Link do fotorelacji z wernisażu jubilerzy.info: https://jubilerzy.info.pl/a/589/Basnie-pisane-srebrem-25-06-2023-20-08-2023
Nagrany wywiad dla TVP Toruń https://tvtorun.pl/31537/bizuteryjne-basnie
fot. Krzysztof Deczyński